Opis Tactics Ogre: Let Us Cling Together ukazało się na Super Nintendo w pierwszej połowie lat 90'. Gra odniosła spory sukces, ale tylko w Japonii. Wersja z konsoli Nintendo nigdy nie doczekała się oficjalnego tłumaczenia na język angielski. Dobrą nowinę dla graczy przyniósł rok 1997. Firma Atlus, twórca Tactics Ogre, zdecydowała się na wydanie reedycji na Playstation, tym razem w zrozumiałym dla nas języku. Warto jeszcze dodać, że Ogre to cała seria gier: Ogre Battle na Super Ninetndo, Nintendo 64, Sega Saturn oraz Playstation, a także Tactics Ogre: The Knight of Lodis na Game Boy Advance. Z Tactics Ogre sprawa jest o tyle ciekawa, że na jej systemie (mam na myśli bitwy, rozwój postaci oraz poruszanie się po mapie) opiera się słynny Final Fantasy Tactics. Zresztą za obie gry odpowiedzialna jest ta sama osoba - Yasumi Matsuno. Podobieństw między dziełami Atlusa oraz Squaresoft jest cała masa, ale są też pewne różnice. Pozornie nieistotne, niewielkie, ale mające ogromny wpływ na rozgrywkę. Pod pewnymi względami przeważa Final Fantasy Tactics, pod innymi lepiej prezentuje się Tactics Ogre. W tekście tym pozwolę sobie zwrócić uwagę na cechy odróżniające obydwa produkty. Fabuła w Tactics Ogre nie wyróżnia się niczym specjalnym wśród innych gier tego typu. W intrze widzimy wojowników zabijających mieszkańców pewnej wioski (Griate City). Zaraz potem możemy stworzyć własnego bohatera, tzn. nadać mu imię (lub zostawić imię Denim), wybrać datę urodzin oraz boginię, która będzie go chronić. Nasz wojak wraz z siostrą Kachuą oraz przyjacielem Vice'em chcą dokonać zemsty na rycerzu odpowiedzialnym za masakrę w swoim rodzinnym mieście. Rycerz na imię Lans i wkrótce pojawi się raz jeszcze w Griate City. Pierwsza misja to atak na Lansa oraz jego ludzi. Trójka naszych kiepsko uzbrojonych bohaterów rzuca się na kilku zbrojnych, maga oraz skrzydlatego jegomościa, będąc z góry skazanymi na porażkę. Okazuje się jednak, że to nie tego Lansa szukali. Trafili po prostu na jakiegoś potężnego, ale wygnanego z własnego królestwa rycerza. Lans jest teraz najemnikiem i oferuje naszym bohaterom pomoc. Tak rozpoczyna się fabuła Tactics Ogre. Kachua, Denim oraz Vice wkrótce zrobią wielkie kariery wojskowe, dążąc do zrealizowania swoich planów (w ilu grach już to widzieliśmy?). Gra została podzielona na cztery rozdziały. Rozdział drugi i trzeci można jednak przejść na kilka zupełnie różnych sposobów. Jest to zależne od wyborów, których dokonamy podczas rozmów z napotykanymi postaciami. Od dokonanych wyborów zależy także to, które postacie zostaną przyjęte do drużyny, a które z niej odejdą. Świat gry przypomina ten z Final Fantasy Tactics czy Vandal Hearts. Spotykamy więc rycerzy, magów i najróżniejsze potwory. Potworów będzie tu jednak zdecydowanie mniej niż w innych grach tego typu. Przede wszystkim będziemy walczyli z ludźmi, ewentualnie z hawkmenami, czyli uskrzydlonymi osobnikami. Poznamy również jednego eaglemena (osobnik z ekipy Lansa z poczatku gry). Miałbym jedno malutkie zastrzeżenie do kilku bohaterów (nie należy brać tego teraz na poważnie, nie mogłem się jednak powstrzymać, aby nie wspomnieć o tym). Ich teksty momentami są tak niesamowicie bezczelne (szczególnie Vice'a), że można nabrać ochoty do jak najszybszego rozprawienia się z takim delikwentem. Niestety scenariusz nie przewiduje takiej opcji, przynajmniej nie w danym momencie. Wielka szkoda .............................. Źródło: www.rpg.bajtnet.pl
|
Category: | Tactical RPG |
Platform: | PSX |
Coding: | NTSC |
File Type: | BIN + CUE |
Release Date: | 1997 |
Developper: | Quest, Atlus |