Opis: Dzięki "Young Folks" - swojemu największemu, "wygwizdanemu" przebojowi Peter Bjorn and John zostaną na zawsze w pamięci fanów indie-popu. Teraz mogą coś jeszcze dorzucić, bo wracają w wielkim stylu. Wspomniany, pamiętny przebój z 2006 roku był prawdziwym strzałem w dziesiątkę, bo grupie ze Sztokholmu nie zawsze wszystko przychodziło z porównywalną lekkością i swobodą. Dlatego też, po spadku formy na ostatnim krążku "Living Thing", do najnowszej płyty podeszłam z dużą dozą nieufności. Ku mojemu zaskoczeniu utrzymała się jednak na mojej playliście i to nie tylko ze względu na recenzencki obowiązek. Tym razem zespół postawił na brzmienie najbliższe ich występom na żywo. Otrzymaliśmy album bez zbędnych upiększeń rozpisany na tradycyjne gitarę, bas i perkusję, a zamiast dłużyzn sprzed dwóch lat dostaliśmy konkret. Niemal w każdym utworze drzemie przebojowy potencjał. Pierwszy z brzegu "Second Chance" spełnia wszystkie warunki. Jest energetyczny, przystępny i daleki od banału. Znajdziemy też godnych następców "Amsterdam" czy "Nothing To Worry About" z poprzednich płyt. Jeden odsłuch zadziwiająco jak na nich agresywnego "Black Book" o poranku wystarczy, by kawałek został w głowie na cały dzień. Podobnie jest z króciutkim "Breaker Breaker" z kulminacją w stylu Editors czy zgrabnym refrenem gitarowego "(Don't Let Them) Cool Off". A to zaledwie trzy z dziesięciu powodów, dla których warto sięgnąć po "Gimme Some". W związku z tym skupianie się na pojedynczych niedociągnięciach, jak np. bezbarwne "Lies", wydaje się zwykłym czepianiem się. Reszta broni się bowiem znakomicie. Źródło: muzyka.onet.pl
|
Genre : | Indie |
Year : | 2011 |
Quality : | MP3 VBR ~204 kbps JointStereo |
Covers : | No |
Ripper : | CaHeSo |